W starych sprzętach audio często pojawia się problem z potencjometrami, który objawia się najczęściej trzeszczeniem dźwięku w danych pozycjach potencjometry, trzeszczeniem w całym paśmie regulacji, zanikanie dźwięku, bądź tłumienie danych częstotliwości, skokowa regulacja poziomu głośności, balansu, basów, sopranów. Wielu pewnie myśli że jednym rozwiązaniem w takim wypadku jest wymiana zepsutych potencjometrów. Otóż nie!
Regeneracja Potencjometru – Czyszczenie
W prosty sposób możemy spróbować zregenerować nasze potencjometry. Pierwszym, najprostszym sposobem jest zakup alkoholu izopropylowego, kontaktu PR i pałeczek do czyszczenia uszu, a także użycie lutownicy i kapki nowego spoiwa (cyna + kalafonia). Pierwsza rzecz to dokładne wyczyszczenie potencjometru z zewnątrz i we wszystkich jego zakamarkach do jakich mamy dostęp alkoholem izopropylowym przy użyciu patyczków do czyszczenia uszy.
Preparat Do Czyszczenia Potencjometrów – Kontakt PR
Po takim zabiegu zabieramy się za czyszczenie naszego potencjometru preparatem Kontakt PR, który służy do regeneracji naszego potencjometru. Psikamy nim w ośkę, a także w każdą szparkę którą znajdziemy w potencjometrze, obracamy kilka razy w obie strony i ponawiamy operację.
Zimne Luty
Kolejną rzeczą, nie związaną bez pośrednio z regeneracją potencjometrów, lecz mogącą rozwiązać problem trzeszczenia (zakładanego potencjometru) to zimne luty, które powstają z biegiem czasu i przestają przewodzić prąd. Najprostszym rozwiązaniem, by się pozbyć zimnych lutów jest przelutowanie danego elementu, czyli podgrzewamy dane spoiwo, usuwamy je a następnie nakładamy nowe. Jest to najprostszy sposób regeneracji.
Naprawa Potencjometru
Kolejnym sposobem regeneracji jest ich całkowite rozebranie i wyczyszczenie. Rozginamy łapki, zatrzaski które trzymają nasz potencjometr, otwieramy go i dokładnie czyścimy szczoteczkę na końcu potencjometru, a także powierzchnie po której ta szczoteczka się porusza, następnie oliwimy tulejkę, psikamy Kontaktem PR i składamy sposobem. Wszystkie opisane powyżej sposoby działają, o czym sam się przekonałem wielokrotnie.
Artykuł powstał we współpracy z sklepem: SklepFalowniki.pl